- Archiwum

SA oddalił apelację Spółdzielni Mieszkaniowej „Górczewska”

Sąd Apelacyjny wskazał, iż apelacja Spółdzielni Mieszkaniowej „Górczewska” od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie zasługiwała na uwzględnienie.

W dniu 14 lipca 2015 r. przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie (dalej „Sąd Apelacyjny”) odbyła się rozprawa z apelacji Spółdzielni Mieszkaniowej „Górczewska” z siedzibą w Warszawie (dalej „Spółdzielnia”) od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (dalej „SOKiK”) z dnia 26 czerwca 2014 r., sygn. akt XVII AmT 19/12, oddalającego odwołanie Spółdzielni od decyzji Prezesa UKE z dnia 28 listopada 2011 r. nr DHRT-WWM-6080-80/11(29) określającej warunki dostępu Robbo Computer sp. z o.o. (dalej „Robbo”) do budynków znajdujących się w zasobach Spółdzielni w celu zapewnienia telekomunikacji.

W ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny wskazał, iż apelacja Spółdzielni nie zasługiwała na uwzględnienie. Sąd Apelacyjny nie podzielił zarzutów Spółdzielni dotyczących uzasadnienia zaskarżonego wyroku. W tym zakresie Sąd Apelacyjny stwierdził, że wprawdzie uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie zawiera wszystkich elementów wymaganych przez prawo, ale poddaje się kontroli instancyjnej, natomiast z dotychczasowego, ugruntowanego orzecznictwa sądowego wynika, że zarzut dotyczący uzasadnienia zaskarżonego wyroku może odnieść skutek tylko wówczas, gdy na skutek wadliwie sporządzonego uzasadnienia wyrok nie poddaje się kontroli instancyjnej. Jeżeli chodzi o kwestie merytoryczne, a mianowicie to, iż w ocenie Spółdzielni nie wystąpiły określone w art. 21 ust. 1 ustawy z 7 maja 2010 r. o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych (dalej „ustawy szerokopasmowej”) przesłanki władczej ingerencji Prezesa UKE w spór pomiędzy Spółdzielnią a Robbo (tj. Spółdzielnia – wbrew ustaleniom Prezesa UKE i SOKiK - nie odmówiła Robbo dostępu do budynków znajdujących się w zasobach Spółdzielni), Sąd Apelacyjny wskazał, że zgodnie z art. 30 ust. 5 ustawy szerokopasmowej termin na zawarcie umowy w sprawie dostępu do budynków wynosi 30 dni. Oznacza to, że ustawodawca ograniczył czas, w którym zainteresowane strony mogą swobodnie negocjować umowę regulującą dostęp do budynków, o którym mowa w art. 30 ust. 1 ustawy szerokopasmowej. Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie ulega wątpliwości, że w niniejszej sprawie ten termin upłynął, a co za tym idzie Prezes UKE był uprawniony do wydania decyzji rozstrzygającej spór Spółdzielni i Robbo. Odnosząc się do zarzutów naruszenia art. 33 ust. 1 ustawy szerokopasmowej Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę na to, że skarżona w niniejszej sprawie decyzja została wydana na podstawie art. 30 ust. 1 ustawy szerokopasmowej, co oznacza, że w niniejszej sprawie nie był stosowany przepis art. 33 ustawy szerokopasmowej. Z tego też względu zarzutu oparte na art. 33 ustawy szerokopasmowej są chybione. Sąd Apelacyjny nie podzielił również zarzutów Spółdzielni dotyczących nieodpłatności dostępu do budynków ustanowionego decyzją Prezesa UKE na rzecz Robbo. Zdaniem Sądu Apelacyjnego za trafnością rozstrzygnięcia Prezesa UKE przemawiały dwie okoliczności. Po pierwsze, inny przedsiębiorca telekomunikacyjny korzysta z zasobów budynkowych Spółdzielni nieodpłatnie, co uzasadniało zagwarantowanie Robbo takich samych, równoprawnych warunków dostępu do budynków Spółdzielni. Po drugie, z obecnego brzmienia art. 30 ustawy szerokopasmowej wynika, że regulowany tym przepisem dostęp do budynków jest nieodpłatny, co świadczy o tym, że wolą ustawodawcy jest to, aby dostęp do budynków na potrzeby telekomunikacji był nieodpłatny.

Metryka ze strony archiwalnej